Bieganie jest trudnym hobby. Szczególną trudnością w tej dyscyplinie jest wydolność. Przy niskim stopniu wytrenowania należy dobrać odpowiednie tempo biegu. Innym, lecz bardzo ważnym czynnikiem, jest stopień wytrenowania mięśniowego. Biegania nie powinno się rozpoczynać bez odpowiednio rozwiniętych mięśni nóg, do których zaliczamy łydki, mięśnie czworogłowe oraz mięśnie dwugłowe. Trzecim istotnym elementem jest postawa w trakcie biegu i na niej należy skupić największą uwagę.
Błędy postawy mogą w znaczącym stopniu przyczynić się do powstawania urazów. Podczas przemierzania długich dystansów, minimum 4 kilometry, należy pamiętać o wyprostowanej sylwetce. Obserwując zawodowych biegaczy podczas olimpiad można zaobserwować, że żaden z nich nie biega przygarbiony czy z głową pochyloną w dół. Wyprostowana sylwetka chroni odcinek szyjny kręgosłupa przed przeciążeniami oraz ułatwia dostarczanie tlenu do płuc. Inną zaletą prostej sylwetki jest stawianie odpowiedniej długości kroków. Im bardziej pochyła pozycja ciała, tym bardzie skraca się krok biegu. Mięśnie bardziej się męczą i ich pracę częściowo przejmuje układ kostny, co wiąże się z urazami kolan czy stawu skokowego. Poza wyprostowanym ciałem, ważną rolę odgrywa praca rąk. Ręce powinny być zgięte w łokciach pod kątem dziewięćdziesięciu stopni i pracować naprzemiennie stanowczym ruchem blisko żeber. Wspomniana praca rąk ustabilizuje rytm biegu oraz ułatwi dostarczanie tlenu do płuc. Ostatnim czynnikiem postawy, na jaki należy zwrócić uwagę, jest krok biegowy. Powinien być on naturalny, bez wymuszania jego większej długości, z podnoszonymi kolanami ku kurze. Należy pamiętać, aby nie biegać niemal na sztywnych nogach, gdyż pozbywamy się wtedy naturalnej amortyzacji, która reguluje obciążenie skierowane właśnie na kolana.
Przemierzanie leśnych ścieżek czy przygoda z bieżnią tylko z pozoru wydają się łatwe w praktyce. Błędne przyjęcie postawy biegowej naraża organizm ludzki na wiele urazów, a w dłuższej perspektywie, także na groźne kontuzje.