Praca w stolicy

Kilka lat temu postanowiłem wyjechać z małej miejscowości i poszukać pracy w większym mieście. Jak wiadomo na wsi nie ma zbyt wielkich perspektyw i dobre zatrudnienie znajdują tylko osoby, które mają znajomości, bądź takie, które znają się dobrze na danym fachu. Najlepszą opcją dla osoby, która skończy studia i nie ma pracy, jest więc zostanie w dużym mieście. Mieszkając pod Warszawą nie musiałem się długo zastanawiać, jak potoczą się moje losy. Tak naprawdę już od gimnazjum wiedziałem, co będę chciał robić i gdzie będę szukał zatrudnienia. Chciałem pracować jako kelner i wiedziałem, że stolica da mi takie możliwości. Jest tam przecież sporo lokali, w których można znaleźć zatrudnienie i które oferują pracę dla młodych osób.

Zarobki w Warszawie to kolejna kwestia, która mocno mnie skusiła i sprawiła, że zacząłem się interesować pracą w tym dużym i pięknym mieście. Sprawdzając kiedyś różne porównywarki i blogi znanych mi osób, wyczytałem, że są one sporo większe niż np we Wrocławiu, w którym mam rodzinę. Oczywiście są też małe minusy i do takich trzeba z pewnością zaliczyć wysokie ceny mieszkań. Jednakże wszystko musi się zrównoważyć i nie ma co narzekać. Praca kelnera, którą obrałem sobie za główny cel w tamtym okresie, bywa bardzo wyczerpująca. Spotkałem się kiedyś z bardzo krzywdzącym zdaniem mojego znajomego, który stwierdził, że jako kelner nigdy nie zmęczę się tak bardzo, jak choćby w pracy na budowie.

Tak się składa, że czasami w wakacje dorabiałem sobie w tego typu pracach na moje małe wydatki i wiem, że budowlanka jest ciężka. Z perspektywy czasu stwierdzić mogę jednak, że bywały czasem bardzo ciężkie dni w pracy kelnera i mógłbym je spokojnie porównać z tym, które pamiętam z najgorszych dni na budowie. Dodać trzeba w tym temacie, że w budowlance mamy bardzo często przerwy. Praca jest fizyczna i bardzo ciężka, oraz często na wielkim upale. Stąd też dłuższe przerwy na napicie się wody, czy zjedzenie jakiegoś pożywnego posiłku. Sam pamiętam jak często schodziliśmy z dachu, gdy blacha nagrzewała się do ponad 60 stopni i nie dało się tam wytrzymać. Były to moje pierwsze doświadczenia z tego typu branżą i byłem w niemałym szoku.

Jednakże człowiek jest w stanie przyzwyczaić się do wszystkiego i jeśli jesteśmy tylko szanowani w pracy, to zawsze staramy się dawać z siebie wszystko. Przynajmniej ja mam takie podejście i wydaje mi się mówiąc kolokwialnie, że jest ono zdrowe. Jeśli czujemy się bowiem wykorzystywani i wiemy, że ktoś żeruje na naszej pracy i oddawaniu zdrowia, to szybko z takiej pracy uciekniemy, bądź nie będziemy na tyle efektywni, na ile chciałby nasz szef. Reasumując, praca w Warszawie to ciężki orzech do zgryzienia i musimy pamiętać, że panuje tam wielka rywalizacja, ale jeśli będziemy dawać z siebie wszystko i pokażemy się z dobrej strony, to znajdziemy stabilne zatrudnienie. Ja też z początku miałem problem ze znalezieniem pracy jako kelner, ale po dwóch tygodniach trafiłem na restaurację, w której zostałem na 2 kolejne lata i wspominam to dobrze.

http://www.sebby.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here