Robisz zakupy w pośpiechu i Twojej uwadze uszło, ze nowo nabyta bluzka ma paskudną plamę z tyłu, w spodniach zepsuł się ekspres, kiedy przymierzyłaś je ponownie w domu? Bierzesz towar i idziesz do sklepu z zamiarem zamiany na nieuszkodzony lub poproszenia o zwrot pieniędzy. Pierwsza przeszkoda tkwi przy kasie w postaci kartki z napisem: Zakupiony towar nie podlega reklamacji. Nie wierz w to. Europejskie prawo konsumenckie mówi o tym, że każdy zakupiony produkt można zwrócić, jeśli tylko jego stan odbiega od pożądanego, co da się udowodnić. Zawsze możesz powołać się na nie w sklepie. Jeśli to nie podziała zadzwoń do serwisu konsumenckiego. Jako klient masz dużo praw. To sklep sprzedał Ci uszkodzony towar i musi ponieść konsekwencje tego niedopatrzenia. Pamiętaj jednak o tym, żeby zachować paragon. Bez niego zostajesz pozbawiony dowodu kupna, a w takim wypadku nic nie zdziałasz.. Bardziej opłacalne jest zwrócenie towaru lub zamiana go, niż wrzucenie na dno szafy z myślą, że przyjdą kiedyś lepsze czasy, to odda się bluzkę do pralni czy zaniesie spodnie do naprawy. Naprawdę warto walczyć o swoje.
