Problemy ekonomiczne bardzo dużej rzeszy młodych Polaków, powodują, że wielu z nich, zamiast spędzać wakacje nad morzem czy w górach, odpoczywając po trudzie całorocznej nauki na wyższych uczelniach, wyjeżdża zagranicę do pracy. Rezygnując z przyjemności, jakimi są wakacyjne imprezy czy kontakty z rówieśnikami, podejmują trud i ryzyko, aby móc przez cały rok utrzymać siebie i pomóc swojej rodzinie Głównym celem tego typu zarobkowych eskapad są Wyspy Brytyjskie. Masowe podróże zarobkowe Polaków zagranicę, to już wielowiekowa tradycja, ale nigdy emigracja tego typu nie była w Polsce tak nasilona jak dzisiaj. Od wejścia do Unii Europejskiej i tzw. Strefy Schengen, kiedy to stopniowo Polacy nabywali możliwość legalnej pracy na wyspach, wyjechała tam ogromna ilość naszych rodaków. Najczęściej wykonują oni proste prace sezonowe, często zatrudniają się także w budowlance czy usługach. Rzadko zajmują wysokopłatne, eksponowane stanowiska. Fakt, że Polska stała się dla zachodu Europy rezerwuarem taniej siły roboczej z pewnością nastraja negatywnie i jest powinien być dużą bolączką rządzących nad Wisłą.
