Od wielu lat co pewien czas, zwykle przy wyborczych obietnicach wraca sprawa KRUS, a właściwie potrzeby zmian i reform, rzecz jasna na lepsze. W społeczeństwie panuje ogólne przekonanie, iż jest instytucją, która przynosi straty i należałoby ją zlikwidować lub gruntownie zreformować. Zastrzeżenie głównie budzi spory rozdźwięk między wysokością składki w ZUS i KRUS. Obecnie składka kwartalna w Krus wynosi od 390 zł w zależności od posiadanych hektarów, gdy w ZUS na rok 2015 wynosi 1095, 37 zł. Oczywiście przekłada się to na późniejsze świadczenia emerytalne, gdyż ubezpieczeni w KRUS pobierają znacznie niższe emerytury. Ogólne oburzenie budzi również fakt, iż stosunkowo łatwo można wejść do systemu KRUS, płacić niższe składki a w rzeczywistości nie mieć nic wspólnego z pracą rolnika. Wiele osób przyznaje się, iż należy do systemu ubezpieczeń dla rolników na podstawie posiadania ziemi rolnej, ale pracuję „na czarno”w kraju czy poza granicami. Czy jest to uczciwe działanie? Przede wszystkim to system skonstruowany w takiej postaci źle funkcjonuje i sam stwarza możliwości do szukania „alternatywnych” działań.
